W poniedziałek wraz z naszą równoległą klasą pojechaliśmy na wycieczkę do Jeny. Tam wspólnie przeszliśmy do hostelu i złożyliśmy bagaże. Potem poszliśmy razem do miasta i mieliśmy po 1 godzinie na obiad, a następnie zrobiliśmy relaksacyjny rajd miejski, gdzie faktycznie chodzi się po mieście i szuka określonych miejsc. Później szybko zjedliśmy obiad i po zjedzeniu nauczyciele uznali, że muszą pomaszerować z nami do lasu. Po powrocie do domu przygotowaliśmy się i położyliśmy się wcześnie spać, ponieważ chcieliśmy być wypoczęci następnego dnia.
We wtorek rano wszyscy zjedliśmy śniadanie, a następnie udaliśmy się do Muzeum Fletni Pana. Tam zostaliśmy podzieleni na grupy i otrzymaliśmy arkusze do pracy na 5 stacjach. W muzeum, w którym byliśmy, najbardziej podobało nam się stanowisko z lampami UV, ale wypchane zwierzęta i marynowane robaki nie przypadły nam do gustu. Po obiedzie udaliśmy się na uniwersytet. Każdy dostał biały fartuch i okulary ochronne. Następnie wspólnie przeszliśmy do laboratorium, gdzie mieliśmy kilka stanowisk, na których robiliśmy mnóstwo fajnych eksperymentów: były wybuchy i reakcje chemiczne i wiele innych. To było zdecydowanie bardzo ekscytujące. Po kolacji część naszej grupy wróciła w nocy do centrum Jeny, aby wejść do każdego wyciągu i spróbować wejść na Jentower z kuponami Edeka. Po powrocie do domu szybko położyliśmy się spać.
W środę, po śniadaniu, wraz z klasą 7a wybraliśmy się do Planetarium Zeissa. Wyświetlono film o planetach, gwiazdach i konstelacjach. Mieliśmy niezłe pojęcie o naszym wszechświecie. Następnie udaliśmy się na wędrówkę do kolejnego punktu programu, czyli Imaginaty - sali eksperymentalnej. Tutaj mieliśmy czas na eksperymenty. Teamer na miejscu pomógł nam w przeprowadzeniu eksperymentów i wyjaśnił je. W Imaginacie dowiedzieliśmy się wiele o fizyce. Na przykład, że istnieje światło, które "połyka" kolory, że tak powiem, albo jak to jest pokonać 15-metrową linę stalową na rowerze, który jest zawieszony 6,50 metra nad ziemią. Teraz zrobiło się trochę gorączkowo, bo czas uciekał: musieliśmy szybko odebrać bagaże z hostelu i udać się na dworzec. Nasza podróż pociągiem była bardzo stresująca, ponieważ musieliśmy się przesiąść, ponieważ w Gerze nasz wagon został wyprzęgnięty. Ale wszystko poszło dobrze i do Meerane dotarliśmy o 17:39.
Przez uczniów klasy AK28b
Telefon: +49 3764 2331
Faks: +49 3764 49234
igm@saxony-international-school.de
Internationales Gymnasium Meerane
"Johann Heinrich Pestalozzi"
Pestalozzistraße 25
08393 Meerane